Podwodny pojazd SAAB Seaeye Leopard dołączył do morskiej floty Grupy ORLEN
Październik 2024
To ultranowoczesne urządzenie posłuży do monitoringu i serwisowania podwodnej infrastruktury bałtyckich złóż naftowych B3 i B8, eksploatowanych przez spółkę LOTOS Petrobaltic. Do jego zadań będą należeć m.in. pomiary konstrukcji podwodnych, inspekcje rurociągów i tras kablowych, podwodne cięcia elementów stalowych i usuwanie gruntu, badania nieniszczące, a także obsługa instalacji głowicowych oraz czyszczenie podwodnych elementów konstrukcyjnych. Pojazd może pracować na głębokościach do 3000 metrów pod wodą.
To już trzeci podwodny pojazd ROV (Remotely Operated Vehicle) we flocie Grupy Kapitałowej LOTOS Petrobaltic – ale pierwszy tak wszechstronnie przystosowany do prowadzenia podwodnych prac serwisowych. Dotychczas w Grupie LOTOS Petrobaltic wykorzystywano dwa podwodne pojazdy inspekcyjno – obserwacyjne Falcon producenta SAAB Seaeye, obsługiwane przez spółkę zależną Miliana Shipmanageemt Limited.
Nowy Seaeye Leopard to zaawansowany technicznie robot, tzw. WROV (Remotely Operated Vehicle Work Class) – zdalnie sterowana bezzałogowa jednostka pływająca, wykorzystywana do prac podwodnych w przemyśle morskim. Dzięki wysokiej odporności na silne podwodne prądy oraz wysokie ciśnienie na dnie morza, pojazd może pracować na głębokościach do 3000 metrów. Jest przystosowany do wykonywania skomplikowanych zadań. Wyposażono go m.in. w urządzenia do podwodnego cięcia elementów stalowych, wykrywania wody wewnątrz konstrukcji, a także precyzyjnych pomiarów z wykorzystaniem lasera.
Zaletą konstrukcji Leoparda jest możliwość jego rozbudowy i konfiguracji do wykonywania kompleksowych prac serwisowych, pomiarów i podwodnych inspekcji.
– W pierwszym etapie rozbudowaliśmy zespół operatorów pojazdów podwodnych i wysłaliśmy personel na specjalistyczne szkolenie w ośrodku w Andaluzji, dedykowane obsłudze pojazdów klasy Work. Kolejnym krokiem będzie przystosowanie statku ahts BAZALT II, poprzez wbudowanie podestów umożliwiających wodowanie pojazdu – wyjaśnia Wojciech Królikowski, prezes zarządu Technical Ship Management.
W analogiczny sposób do tego zadania zostaną przystosowane także platformy, znajdujące się w polskiej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego, co pozwoli na czasowe uwolnienie statku do równoległego wykonywania innych zadań. Poza świadczeniem usług w ramach Grupy Kapitałowej LOTOS Petrobaltic, nowy pojazd będzie mógł świadczyć usługi na zewnętrznym rynku usług Oil & Gas oraz MEW.
Obecna konfiguracja pojazdu obejmuje m.in. system sonarowy (Sonardyne DVL/INS), pięć kamer (w tym system Kongsberg HD), laser do wykonywania pomiarów (One Laser), wielofunkcyjny chwytak (Schilling Orion), tarczę tnącą, system pogłębiania (WeSubsea), narzędzie czyszczące (FlexiClean), ultradźwiękowy miernik grubości (Cygus) oraz wielozadaniowy podajnik.